Insulinooporność jako zaburzenie metaboliczne – objawy, dieta i monitoring cukru przy insulinooporności

cukrzyca typu 1
cukrzyca typu 2

Tekst sponsorowany | Partner Diabetyk24.pl

29 maja 2024
Insulinooporność jako zaburzenie metaboliczne – objawy, dieta i monitoring cukru przy insulinooporności

O insulinooporności u osób niechorujących na cukrzycę mówimy wówczas, gdy do utrzymania prawidłowego stężenia glukozy we krwi niezbędne jest większe od fizjologicznego wydzielanie insuliny przez trzustkę. Tym samym cechą charakterystyczną insulinooporności jest hiperinsulinemia, czyli wysokie stężenie insuliny we krwi, przy jednoczesnych prawidłowych wartościach cukru we krwi mimo małej wrażliwości tkanek na insulinę oraz wysokiego stężenia tego hormonu.

Insulinooporność jest obecnie terminem mocno eksploatowanym w mediach. Niestety informacje, które możemy uzyskać z popularnych źródeł, bardzo często są niezbyt jasne oraz ze sobą sprzeczne. Jedni uważają, że jest to poważna choroba, którą należy leczyć, ponieważ w przeciwnym wypadku redukcja masy ciała stanie się niemożliwa, a ryzyko wystąpienia późniejszych powikłań znacząco wzrośnie. Inni zaś małą wrażliwość na działanie własnej insuliny klasyfikują jako zaburzenie, będące objawem – a nie przyczyną – nadwagi lub otyłości. Z kolei dla osób chorujących na cukrzycę termin ten ma jeszcze inne znaczenie – mianowicie stan małej wrażliwości na działanie własnej insuliny praktycznie zawsze towarzyszy cukrzycy typu 2, ale występuje także u osób z cukrzycą typu 1, jednak nie jako przyczyna choroby, a raczej efekt nieprawidłowego leczenia.

Co było pierwsze, nadwaga czy insulinooporność?

Mała wrażliwość na insulinę nie bierze się z niczego. Jej przyczyną jest nadmierna ilość energii dostarczanej do komórek wraz z pożywieniem. Większość z nas wie, że insulina obniża stężenie cukru we krwi. I jest to prawda. Ale istotne jest również to, hormon ten jednocześnie zwiększa stężenie cukru w komórce. Jak to się dzieje? Cukier, którego stężenie we krwi się zmniejszyło, nie znika, nie rozpływa się w niebycie, lecz przenika przez błonę komórkową do wnętrza komórki, i to dlatego we krwi jest go mniej. 

Jeśli do komórek dociera więcej energii, niż jesteśmy w stanie wydatkować na bieżące potrzeby organizmu, zostaje ona przekształcona w tłuszcz. Wtedy komórki stają się coraz większe. Żeby jednak nie „puchnąć” w nieskończoność, komórki stawiają opór i „kombinują”, jak nie wpuszczać do środka więcej energii, której nośnikiem jest cukier. Jednym ze sposobów jest zmniejszenie produkcji receptorów insulinowych. Receptor to pewnego rodzaju „zamek”, do którego „kluczem” jest insulina. Jeśli „zamków” jest mniej, to „kluczowi” trudniej jest otworzyć „drzwi” do komórek, a co za tym idzie – kolejna dostawa energii jest mocno utrudniona. Jednocześnie organizm dąży do tego, by stężenie cukru we krwi nie było zbyt wysokie. Skoro komórki stawiają opór insulinie, to należy ten opór przełamać. W jaki sposób? Zwiększając wydzielanie hormonu. 

W ten właśnie sposób rodzi się insulinooporność. Nie ma więc wątpliwości, że przyczyną tego zaburzenia jest nadmiar tkanki tłuszczowej. I aby się ono rozwinęło, nie musi dojść do stanu otyłości – w istocie wystarczy tutaj nadwaga. Można zatem powiedzieć, że insulinooporność to objaw, który może towarzyszyć nadwadze i otyłości. Nie rozwinie się on jednak u każdego, ponieważ poza nadmiarem tkanki tłuszczowej ogromną rolę w powstawaniu tego zaburzenia odgrywa predyspozycja genetyczna. 

Czy insulinooporność utrudnia odchudzanie?

Duże zainteresowanie problemem insulinooporności wynika z faktu, że jest ona podejrzewana o znaczne utrudnianie redukcji masy ciała. Wręcz można spotkać się ze stwierdzeniem, że sama insulinooporność jest przyczyną nadmiernego gromadzenia się tkanki tłuszczowej. I nie są to podejrzenia bezpodstawne, choć trzeba pamiętać, że nieprawidłowość ta rozwija się na bazie już istniejącej nadwagi lub otyłości. Kiedy jednak zaburzenie to już się pojawi, to faktycznie może mieć negatywny wpływ na masę ciała i utrudniać jej redukcję.

Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że insulina jest hormonem anabolicznym, czyli budulcowym, a jej wysokie stężenie w organizmie jest impulsem do tworzenia zapasów energetycznych. Oprócz tego insulina wzmaga apetyt, a zatem objawem małej wrażliwości tkanek na jej działanie może być wzmożony apetyt lub wręcz napady głodu – w szczególności nakierowane na węglowodany, zwłaszcza słodycze. I wreszcie – działanie insuliny nie ogranicza się tylko do wpływu na gospodarkę węglowodanową, ale polega również na ułatwianiu transportu kwasów tłuszczowych do komórek i na hamowaniu lipolizy (rozpadu tłuszczu), czego efektem może być przyrost tkanki tłuszczowej.

Zatem łączenie insulinooporności z nadmierną masą ciała oraz trudnościami z jej redukcją jest jak najbardziej uzasadnione. Co gorsza, mechanizmy, które zachodzą w insulinooporności, działają na zasadzie błędnego koła – im mniejsza jest wrażliwość komórek na insulinę, tym organizm produkuje jej więcej, co w efekcie ma wpływ na dalszy przyrost tkanki tłuszczowej i pogłębienie insulinooporności.

Jakie są objawy insulinooporności?

Jako że insulinooporność jest zaburzeniem, a nie chorobą, nie ma jasnych kryteriów jej rozpoznawania ani zdefiniowanej listy objawów, które mogą o niej świadczyć. Objawy małej wrażliwości na insulinę to po części objawy wysokiego stężenia tego hormonu we krwi. 

Do objawów, które mogą wskazywać na insulinooporność, zalicza się:

  • nadwagę i otyłość,
  • nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy talii, nawet przy prawidłowej masie ciała (sylwetka typu jabłko),
  • duże problemy z redukcją masy ciała mimo stosowania diety o deficycie kalorycznym i podejmowania aktywności fizycznej,
  • duży apetyt, napady głodu (także po posiłkach),
  • apetyt na słodycze/węglowodany,
  • senność, bóle głowy po posiłkach,
  • niskie stężenie glukozy rano (poniżej 70 mg/dL).

Czy insulinooporność można leczyć?

Insulinooporność nie jest jednostką chorobową, dlatego też nie ma metody jej leczenia. Jedyne leki, jakie ewentualnie stosuje się przy zmniejszonej wrażliwości tkanek na działanie insuliny, to tak naprawdę leki przeciwcukrzycowe, głównie metformina. 

Działanie metforminy polega na zwiększeniu wrażliwość tkanek na własną insulinę. Od tego właśnie leku najczęściej rozpoczyna się terapię cukrzycy typu 2, a ponieważ jest to lek, który nie powoduje niedocukrzeń, może być on stosowany także u osób bez cukrzycy. Około 10 lat temu we wskazaniach do stosowania metforminy w charakterystyce produktu leczniczego pojawiła się insulinooporność. 

Stosowanie metforminy u osób niechorujących na cukrzycę ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Część lekarzy uważa, że taka terapia jest zbędna, a jedynym „lekiem” na insulinooporność jest redukcja masy ciała. Inni natomiast optują za metforminą, uzasadniając to jej działaniem, które idealnie odpowiada na problem insulinooporności. Metformina sprawia bowiem, że wrażliwość tkanek na insulinę się poprawia, w związku z czym trzustka może produkować jej mniej, co w efekcie obniża stężenie tego hormonu we krwi i w jakimś stopniu normalizuje sytuację. 

Niezależnie jednak od leczenia farmakologicznego nie ulega wątpliwości, że najlepszą terapią przy insulinooporności jest redukcja masy ciała. Wraz z utratą kilogramów i „odchudzeniem” komórek (pamiętajmy, że tyjąc, nie zwiększamy liczby komórek, a jedynie powiększamy ich objętość) problem wrażliwości na insulinę rozwiązuje się sam. Niestety trwała redukcja masy ciała to duże wyzwanie, które może wielu ludzi po prostu przerosnąć. Dlatego ta najprostsza – jak by się wydawało – recepta na insulinooporność wcale nie jest taka łatwa do zrealizowania. 

Dieta przy insulinooporności 

Nawet przy znaczącej insulinooporności możemy regulować ilość wydzielanej przez trzustkę insuliny. Nieodpowiednia dieta wraz z małą wrażliwością na insulinę to przepis na hiperinsulinemię, natomiast prawidłowe odżywianie w połączeniu z aktywnością fizyczną mogą ograniczyć nadmierną produkcję insuliny nawet wówczas, gdy komórki nie reagują na nią prawidłowo. 

Jak zatem odżywiać się przy insulinooporności? Poniżej przedstawimy kluczowe zalecenia:

  1. Unikaj dużych porcji jedzenia, po których organizm będzie musiał wydzielać ogromne ilości insuliny. Jedz niewielkie porcje w regularnych odstępach czasu;
  2. Ogranicz ilość spożywanych węglowodanów i wybieraj tylko te z niskim indeksem glikemicznym – po nich poposiłkowy wzrost glikemii jest mniejszy, a zatem i mniejsze jest wydzielanie insuliny;
  3. Unikaj posiłków wyłącznie węglowodanowych – zawsze łącz węglowodany z dobrymi jakościowo tłuszczami i białkiem, gdyż to spowolni ich wchłanianie; 
  4. Do każdego posiłku dodawaj warzywa, ponieważ zawarty w nich błonnik spowalnia wchłanianie węglowodanów i zapewnia uczucie sytości;
  5. Wyeliminuj z diety cukry proste, w tym owoce, miód i mleko; 
  6. Unikaj tłuszczów trans (utwardzonych tłuszczów roślinnych), które sprzyjają przyrostowi tkanki tłuszczowej trzewnej, gdyż to ona ma bezpośredni wpływ na rozwój insulinooporności;
  7. Wyeliminuj z diety alkohol.

Poza odpowiednim odżywianiem się kluczowe znaczenie ma także aktywność fizyczna, która – najprościej ujmując – zbija cukier, czyli zwiększa jego bieżące spalanie, dzięki czemu komórki nie mają czego magazynować. Ponadto aktywność sprawia, że tkanka mięśniowa staje się bardziej wrażliwa na działanie insuliny, co oznacza, że zmniejsza się insulinooporność. 
Szukając aktywności idealnej dla siebie, warto pamiętać, że wysiłek nie musi być bardzo intensywny – najważniejsze jest to, by był regularny i trwał dłużej niż 45 minut. 

Insulinooporność a cukrzyca

Jaki jest zależność między insulinoopornością a cukrzycą typu 2? Choroba ta zawsze rozwija się na bazie obniżonej wrażliwości tkanek na insulinę. Można zatem powiedzieć, że wszyscy pacjenci z cukrzycą typu 2 mają insulinooporność.

Łatwo zapamiętać:

  • hiperinsulinemia + prawidłowe stężenia cukru we krwi = insulinooporność;
  • insulinooporność + podwyższone stężenia cukru we krwi = cukrzyca typu 2.

Jak to się dzieje, że insulinooporność przeradza się w cukrzycę typu 2? Ma to związek z możliwościami wydzielniczymi trzustki. Jeśli przez dłuższy czas produkuje ona insulinę ponad normę, to jej moce wyczerpują się. Trzustka staje się mniej wydolna, podczas gdy zapotrzebowanie na hormon nieustannie rośnie. W pewnym momencie trzustka nie jest już w stanie wydzielić tyle insuliny, by móc utrzymać glikemię w normie, co przejawia się hiperglikemią, początkowo w określonych porach dnia, a później przez całą dobę. 

Wówczas diagnozuje się jest stan przedcukrzycowy lub pełnoobjawową cukrzycę. Co ciekawe, pacjenci ze świeżo zdiagnozowaną cukrzycą typu 2 mają zwykle bardzo wysokie stężenie własnej insuliny. Początkowo leczenie opiera się na przyjmowaniu leków, które pozwalają organizmowi bardziej efektywnie wykorzystywać ten hormon. Z czasem jednak poziom insuliny obniża się, a zwykle po około 10–15 latach dochodzi do sytuacji, kiedy konieczne staje się przyjmowanie insuliny z zewnątrz. 

Bliską zależność pomiędzy insulinoopornością a cukrzycą widać także w tym, że do diagnozowania obydwu stanów wykorzystuje się test obciążenia glukozą. Jednak coraz częściej można usłyszeć głosy, szczególnie diabetologów, że nie jest to podejście prawidłowe. Test ten służy bowiem do rozpoznania stanu przedcukrzycowego lub cukrzycy, wobec czego nie powinien być wykorzystywany do monitorowania wrażliwości na insulinę. Nie istnieją normy dla testu obciążenia glukozą, które wskazywałyby na to, że u danej osoby występuje insulinooporność. 

Czy przy insulinooporności należy badać cukier?

Insulinooporność to zaburzenie, które dotyka coraz szerszą grupę osób, co wynika z faktu, że coraz więcej ludzi ma nadwagę lub jest otyłych. Jeśli ktoś podejrzewa u siebie małą wrażliwość na insulinę, warto, by poobserwował przez jakiś czas swoją glikemię. Idealnie sprawdzi się do tego ciągły monitoring glikemii. Przykładem takiego monitoringu jest system Dexcom ONE+, czyli proste w obsłudze narzędzie, dzięki któremu możemy przez 24 godziny na dobę obserwować, jak kształtują się nasze cukry. 

Sensor Dexcom ONE+ działa przez 10 dni, a wartości stężenia glukozy odbieramy w czasie rzeczywistym na aplikacji w telefonie. Taki 10-dniowy monitoring, pokazujący wahania glikemii w ciągu dnia i w nocy, to doskonała punkt wyjścia do rozmowy z lekarzem na temat ewentualnej insulinooporności, a nawet zagrożenia cukrzycą typu 2.

Cechą typową dla insulinooporności jest hiperinsulinemia poranna, która może objawiać się porannym stężeniem glukozy poniżej dolnej normy, czyli niższym niż 70 g/dL. Na wykresie monitoringu glikemii doskonale widać między innymi to, jak zachowują się glikemie po posiłkach – przy insulinooporności często są one w dolnej, a nie górnej granicy normy, co także jest niefizjologiczne, a wynika z faktu, że trzustka wydziela „na posiłek” ogromne ilości insuliny, a one bardzo szybko sprowadzają cukier do poziomu sprzed jedzenia. A to… stymuluje apetyt. Typowe objawy insulinooporności mają więc swoje odzwierciedlenia w cukrach. 

Korzystając z monitoringu glikemii łatwo ponadto sprawdzić, przy jakich wartościach cukru zaczynamy odczuwać uporczywy głód. Zebranie tego rodzaju informacji może być pomocne dla lekarza w ustaleniu charakteru insulinooporności i wdrożeniu właściwych metod postępowania.

Jeśli stosujesz monitoring glikemii, wyniki pomiaru cukrów są automatycznie zachowywane w aplikacji Clarity. Dodatkowo – w aplikacji Dexcom ONE+ możesz wprowadzić notatki, np. odnośnie do diety, aktywności fizycznej czy samopoczucia. Dzięki temu Twoje obserwacje mające na celu sprawdzenie, czy możesz mieć zmniejszoną wrażliwość na insulinę, będą jak najbardziej miarodajne. 

Co zyskasz, korzystając z sensora Dexcom ONE+ w kontekście diagnozowania insulinooporności?

  • Wykres glikemii z danego okresu (np. 1 dzień, 10 dni);
  • Średnią wartość glikemii, np. z 10 dni pomiarów;
  • Informację, czy Twoje glikemie nie spadają poniżej 70 mg/dL oraz do jakich wartości wzrastają;
  • Informację, czy Twoje glikemie na czczo są faktycznie niższe niż po posiłkach, (jest to stan fizjologiczny, ale u osób z insulinoopornością może być odwrotnie);
  • Wiedzę, w jakim zakresie waha się Twoja glikemia w kontekście rytmu dobowego;
  • Informację, jak wyglądają Twoje glikemie w nocy;
  • Wiedzę, czy każdego dnia Twoje glikemie wykazują podobne tendencje, czy raczej mocno się różnią; 
  • Dane na temat tego, jaki masz cukier, gdy masz napady głodu oraz gdy w ciągu dnia jesteś senny/-a.

Powiązane artykuły

"Dexcom ONE+ czyli pewność i prostota w jednym" - mówi Małgorzata Marszałek
"Dexcom ONE+ czyli pewność i prostota w jednym" - mówi Małgorzata Marszałek

Tekst sponsorowany | Partner Diabetyk24.pl

18 kwietnia 2024
"Dexcom ONE+ – nowość w cukrzycowym światku" - mówi Maja Makowska
"Dexcom ONE+ – nowość w cukrzycowym światku" - mówi Maja Makowska

Tekst sponsorowany | Partner Diabetyk24.pl

11 kwietnia 2024

Pobierz naszą aplikację

zawsze pod ręką