Cukrzyca potrafi się maskować. Nie daj się oszukać
Aleksandra Zalewska - Stankiewicz
29 kwietnia 2024- Objawy cukrzycy u dzieci są bardzo różnorodne. Z tego powodu często w jej początkowej fazie jako rodzice nie zdajemy sobie sprawy, że rozwija się u naszego dziecka poważna choroba przewlekła - mówi lek. Maciej Walczak, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii.
Aleksandra Zalewska-Stankiewicz: Mimo że cukrzyca stała się chorobą cywilizacyjną, wciąż mnóstwo osób nie do końca rozumie, na czym polega jej mechanizm. Co jest clou cukrzycy?
Lek. Maciej Walczak: Istnieją różne rodzaje cukrzycy, ale wspólnym mianownikiem we wszystkich jej odmianach jest wysoki poziom glikemii, czyli po prostu cukru we krwi chorego. Problemem w cukrzycy jest zaburzenie działania insuliny – ważnego hormonu, który produkowany jest przez trzustkę.
Jaką rolę pełni insulina?
Insulina w normalnych, fizjologicznych warunkach obniża poziom glikemii, czyli stężenia glukozy we krwi człowieka. Działając na różne komórki naszego organizmu, pozwala im czerpać energię z tego cukru, który wchodzi do ich wnętrza z jej pomocą. Choć poszczególne rodzaje cukrzycy oparte są na różnych mechanizmach, jednak punktem końcowym jest właśnie nieprawidłowe działanie insuliny na organizm chorego. Czasem nie ma jej w wystarczającej ilości, a innym razem wspomniane komórki są niejako oporne na jej działanie.
Który typ cukrzycy częściej występuje u dzieci – 1 czy 2?
Cukrzyca typu 1, co wcale nie oznacza, że cukrzyca typu 2 nie dotyka dzieci. Wręcz przeciwnie, zapada na nią coraz więcej małych pacjentów - ma to związek m.in. z nieprawidłowym odżywianiem i brakiem ruchu. Oprócz wspomnianych przeze mnie rodzajów cukrzycy, możemy również wymienić cukrzycę LADA – o podłożu autoimmunologicznym, która dotyka osoby dorosłe czy też cukrzycę typu MODY – uwarunkowaną genetycznie, na którą zapadają głównie osoby młodsze, bez nadwagi i otyłości.
Czym różni się cukrzyca typu 1 od cukrzycy typu 2, mówiąc najprościej?
Zasadnicza różnica pomiędzy nimi jest taka, że w cukrzycy typu 1 brakuje insuliny, a w tej typu 2 insulina w organizmie jest, lecz jej działanie na komórki jest nieskuteczne.
Czy cukrzyca typu 1 może występować u dzieci, które nie mają problemów z nadwagą czy otyłością?
W odróżnieniu od typu 2 na cukrzycę insulinozależną chorują także osoby, które dobrze się odżywiają, są szczupłe i aktywne fizycznie. Głównym problemem i przyczyną tej choroby jest nieprawidłowe działanie układu immunologicznego dziecka.
Można wyrosnąć z cukrzycy typu 1?
Nie, jest to choroba na całe życie i nie można z niej wyrosnąć ani się z niej wyleczyć, choć oczywiście mimo cukrzycy można prowadzić dobre życie. Jednak trzeba pamiętać, że choroba wymaga regularnego podawania insuliny oraz przestrzegania konkretnych zasad związanych z dietą.
Skoro mowa o diecie – ta nieprawidłowa jest jedną z przyczyn cukrzycy typu 2. Jakie są inne czynniki prowadzące do rozwoju tej choroby?
Brak ruchu oraz na pewno w jakimś stopniu predyspozycje genetyczne. Przyczyna, która powoduje cukrzycę typu 2 to insulinooporność, czyli mała wrażliwość tkanek na wysokie dawki insuliny. Komórki, które dotychczas pod wpływem insuliny pochłaniały glukozę do swojego wnętrza, z czasem stają się coraz mniej wrażliwe na jej działanie. Dzieje się tak, kiedy dzieci spędzają czas wyłącznie przed komputerem lub konsolą, zamiast biegać czy skakać, a przy tym jedzą dużo fast foodów i słodyczy. Dobra wiadomość jest taka, że insulinooporności można zapobiegać, dbając o własne zdrowie.
Wróćmy do cukrzycy typu 1. Dlaczego jednego pacjenta atakuje, a innego nie?
Jako lekarze nie wiemy do końca, dlaczego dochodzi do autoagresji akurat u danego pacjenta, ale możemy wymienić kilka prawdopodobnych przyczyn. To na przykład predyspozycje genetyczne. Czynnikiem zapalnym mogą być też niektóre infekcje, np. zakażenie bakteriami z gatunku Mycoplasma. Innym powodem jest obecność innych chorób autoimmunologicznych np. Hashimoto czy celiakii.
Jak najczęściej objawia się cukrzyca? Te najczęściej wymieniane objawy to silne pragnienie i zapach acetonu z ust. Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę?
Niepokojące początkowe objawy cukrzycy u dzieci to faktyczne wzmożone pragnienie i częste oddawanie moczu, niezwiązane z infekcją. Trzeba zwrócić na moczenie nocne, zwłaszcza w sytuacjach, gdy dziecka ten problem już nie dotyczył i nagle powrócił. Niepokojący jest też gwałtowny ubytek masy ciała – może to być nawet kilka kilogramów w ciągu tygodnia lub dwóch. Na cukier w moczu wskazywać mogą infekcje w okolicy narządów moczowo-płciowych. Dodajmy do tego wspomniany charakterystyczny zapach acetonu z ust, przypominający zapach zepsutych jabłek. To nie wszystko – często dzieci z rozwijającą się cukrzycą są osłabione, zmęczone, senne. Mogą mieć zapadnięte gałki oczne – to objaw obwodnienia, ale też borykać się z nawracającym zapaleniem gardła (bez gorączki).
Cukrzyca może objawiać się na skórze?
Podwyższone stężenie glukozy we krwi ułatwia rozwój bakterii, a to wpływa bezpośrednio na utrudnione gojenia się ran. Można zaobserwować częstsze tworzenie się czyraków, a także infekcji zwanej różą wywołaną przez bakterie, które nazywamy paciorkowcami. Powszechne są różne zakażenia skóry, zarówno bakteryjne, jak i również grzybicze np. grzybica paznokci, czy zanokcica wałów paznokciowych. Wysoka glikemia może poza tym zmieniać wygląd skóry. Staje się pogrubiona, a z czasem nie można jej ująć w fałd. Jest to tzw. cukrzycowa twardzina obrzękowa, która dodatkowo może ograniczać ruchy i mimikę twarzy. Możemy również zaobserwować pojawianie się pęcherzyków wypełnionych surowicą i czerwonawe przebarwienia na skórze rąk i stóp. Do tego wszystkiego u dziecka z cukrzycą często występują także zajady, które nie chcą się goić.
Wygląda na to, że objawy cukrzycy niekoniecznie musi rozpoznać lekarz, mogą to zrobić także rodzice.
Tak, dlatego należy rozmawiać z dziećmi o tym, jak się czują i nie zwlekać z konsultacją z lekarzem, jeżeli coś nas niepokoi. Dzięki temu możemy uniknąć groźnych dla życia powikłań, np. kwasicy ketonowej.
Co kryje się pod nazwą kwasica ketonowa?
To groźne powikłanie u dziecka z cukrzycą typu 1, które stanowi stan bezpośredniego zagrożenia życia. Przyczyna jest prosta. Organizm nie może czerpać energii z glukozy, a więc znajduje inne, alternatywne źródła energii dla komórek, m.in. zużywając duże ilości tłuszczów. Rozpad tych tłuszczów powoduje powstawanie tzw. ciał ketonowych. To właśnie one pojawiają się we krwi, a następnie w moczu wywołują kwasicę ketonową. Jeżeli dojdzie do tego etapu to dziecko wymaga natychmiastowej hospitalizacji, a czasem również pobytu w oddziale intensywnej terapii. Kwasica ketonowa może doprowadzić do obrzęku mózgu, a nawet śmierci dziecka.
Jakie objawy mogą wskazywać na kwasicę?
O tym, że u dziecka rozwija się kwasica ketonowa świadczy szereg niepokojących objawów, takich jak ciężkie odwodnienie, częste wymioty, zaczerwienienie policzków czy zapach acetonu z ust. Groźne są także zaburzenia oddychania, czyli tzw. oddech Kussmaula, który jest dość charakterystyczny – to duża częstość oddechów i duża objętość wdychanego powietrza, co wygląda jakby dziecko głęboko wzdychało. Czasem występują zaburzenia świadomości, dezorientacja, podsypianie, a nawet śpiączka.
Dlaczego zwykle kwasicę rozpoznaje się dopiero wtedy, gdy cukrzyca jest już zaawansowana?
Faktycznie, u około 30 procent wszystkich dzieci, a nawet 7 procent u tych najmłodszych do 3 roku życia, rozpoznajemy cukrzycę dopiero w momencie pojawienia się kwasicy ketonowej, gdy mały pacjent pojawia się w szpitalu. Musimy to zmienić, aby nie narażać naszych dzieci na najgroźniejsze powikłania. Dlatego warto zapamiętać niepokojące objawy i nie zwlekać z wizytą u lekarza. Można wykonać także zwykły pomiar glikemii, jakimkolwiek glukometrem, choćby tym pożyczonym od babci, czy dziadka. Warto także edukować rodzinę, przyjaciół i znajomych, że cukrzyca to nie tylko choroba związana z objadaniem się niezdrowym jedzeniem, czy wielkim brzuchem.
Cukrzycę można rozpoznać dzięki zwykłemu badaniu krwi?
W przypadku, gdy choroba jest w fazie początkowej, gdy np. w badaniu ogólnym moczu stwierdzono obecność glukozy, czyli glukozurię należy przede wszystkim oznaczyć poziom glukozy we krwi. Gdy potwierdzimy w ten sposób hiperglikemię lekarz z reguły skieruje dziecko na dalszą diagnostykę. Oczywiście wszystko zależy od wywiadu, stopnia nasilenia objawów i stanu dziecka. Jeżeli diagnostyka rozpoczyna się dopiero w momencie wystąpienia cech kwasicy ketonowej, wtedy konieczna jest natychmiastowa hospitalizacja.
Podwyższony poziom cukru we krwi zawsze świadczy o początkach cukrzycy?
Nie zawsze. Musisz wiedzieć, że jednym z objawów dojrzewania u dzieci jest tzw. hiperglikemia poranna, czyli łagodne podwyższenie poziomu cukru we krwi. Z tego powodu nie zawsze podwyższony poziom cukru we krwi świadczy o początkach cukrzycy. Warto w razie wątpliwości skorzystać z okresowych badań lekarskich i laboratoryjnych, ponieważ może to pomóc w szybkim wykryciu problemów.
Jak leczy się cukrzycę typu 1 u dzieci?
Głównym elementem leczenia cukrzycy u dzieci jest wyrównanie braków insuliny poprzez jej podawanie drogą podskórną lub przy użyciu specjalnej pompy insulinowej. Niekiedy konieczne jest stosowanie innych doustnych leków przeciwcukrzycowych. Jednak samo uzupełnianie niedoboru insuliny nie wystarczy. Konieczne jest częste monitorowanie glikemii, intensywna edukacja całej rodziny (szczególnie w początkowym etapie choroby), nauka zdrowego stylu życia oraz zasad profilaktyki, która minimalizuje ryzyko powikłań. Leczenie oczywiście zależy bezpośrednio od stanu dziecka, w przypadku kwasicy konieczna jest najpierw stabilizacja stanu ogólnego, a następnie stopniowa nauka życia z tą chorobą. Z tego powodu z reguły proces leczenia w szpitalu na początkowym etapie choroby trwa stosunkowo długo, bo około 2 lub 3 tygodnie. Dzięki temu dziecko może bezpiecznie wrócić do swojego środowiska, do domu czy szkoły.
Leczenie cukrzycy typu 2 nie wymaga hospitalizacji?
Raczej nie. Początkowy etap leczenia dotyczy przede wszystkim zmiany stylu życia, redukcji masy ciała czy zwiększenia aktywności fizycznej. Oprócz tego stosuje się różne doustne leki przeciwcukrzycowe, zarówno typowe, jak i te nowoczesne, o których obecnie jest bardzo głośno, z uwagi na ich potencjał wspomagający odchudzanie. Niezbędna jest również samokontrola poziomu glikemii na czczo, jak i po posiłkach. Z czasem w miarę postępu choroby przychodzi również czas na wdrożenie terapii insuliną podawaną podskórnie. Jednak kluczem do prawidłowego leczenia cukrzycy typu 2 jest zrozumienie istoty choroby, zmiana stylu życia i zdrowa, zbilansowana dieta.
Lek. Maciej Walczak – kierownik Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPZOZ w Lubartowie, pracuje na kilku oddziałach anestezjologii i intensywnej terapii, współpracuje ze Wschodnim Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej pod Lublinem.
Prowadzi blog www.doktornaintensywnej.pl i profil na Instagramie pod nazwą: doktor_na_intensywnej.