Zna to z autopsji! Dietetyka dla cukrzyka

dieta
z cukrzycą na co dzień

Aleksandra Zalewska - Stankiewicz

17 kwietnia 2023
Zna to z autopsji! Dietetyka dla cukrzyka

W 2004 roku w Polsce ustanowiono Dzień Flagi, a na Harvardzie Mark Zuckerberg założył Facebooka. Tymczasem w Poznaniu, u Pauliny Wróbel zdiagnozowano cukrzycę typu 1.

Pamięta Pani ten dzień?

To było późnym latem. Miałam 6 lat i byłam radosnym, ruchliwym dzieckiem. Mama zaobserwowała u mnie niepokojące objawy - wzmożone pragnienie oraz oddawanie moczu, a także ogromną senność i osłabienie. Zaprowadziła mnie na wizytę do lekarza rodzinnego, który zasugerował, że są to objawy cukrzycy. Tym sposobem trafiłyśmy do szpitala w Poznaniu. Wtedy nie mówiło się dużo o cukrzycy i jej objawach. Była to nowość dla każdego z nas, a zarazem ogromny szok, skąd ta jednostka chorobowa się u mnie wzięła.

 
 


 

W jaki sposób przyjęła Pani diagnozę?

Byłam dzieckiem, więc nie byłam świadoma, co się dokładnie dzieje. Pamiętam jedynie skrawki wspomnień z mojego pobytu w szpitalu, gdzie bawiłam się z innymi dziećmi ze świeżo rozpoznaną cukrzycą. Tak naprawdę to moja mama przejęła na siebie całą odpowiedzialność za mnie i tę chorobę. Od podstaw uczyła się wszystkiego o cukrzycy - jak podawać zastrzyki z insuliną, jak przeliczać wymienniki węglowodanowe w posiłkach, jak zmienić sposób gotowania, aby uwzględnić zasady diety cukrzycowej. To była ogromna zmiana w życiu nie tylko moim, ale całej mojej rodziny. Jestem ogromnie wdzięczna mojej mamie, że podołała.

Mówi się, że dzieci z cukrzycą psychicznie dojrzewają szybciej niż ich zdrowi rówieśnicy. U Pani było podobnie?

Rzeczywiście, dużo w tym prawdy. Gdy dorastałam, zaczęło do mnie docierać, że cukrzyca jest chorobą na całe życie. Nie da się o niej zapomnieć w chwilach słabości, podczas szkolnej wycieczki czy matury. Najtrudniejsze było dla mnie było to, że nigdy nie będę taka, jak inni moi znajomi. Że zawsze będę od czegoś zależna. Że nie zawsze będę mogła pozwolić sobie na wszystko to, co inni. Że muszę pogodzić się z rzeczywistością i jakoś polubić się z cukrzycą - przecież będzie mi towarzyszyć do końca życia. Miałam w sobie wiele buntu. Uważałam, że to niesprawiedliwe, że to właśnie ja zachorowałam.

Jak dziś traktuje Pani cukrzycę? 

Wydaje mi się, że w jakiś sensie pogodziłam się z myślą, że ta choroba będzie ze mną do końca życia. Ale nadal w głębi duszy toczę ciągłą walkę. Jestem dumna, że zawsze udaje mi się przezwyciężyć momenty słabości.  Teraz w sieci śledzę profile innych diabetyków. Ale uważam, że każdy powinien znaleźć swój własny sposób na oswojenie tej choroby. Tak naprawdę nauczyłam się samokontroli oraz wszystkiego na temat cukrzycy z własnego doświadczenia, metodą prób i błędów.

Czy cukrzyca w jakikolwiek sposób utrudniła Pani realizację marzeń i pasji? 

Cukrzyca nie ogranicza mnie w żadnym stopniu. Wyprowadziłam się z domu rodzinnego do dużego miasta oraz stałam się samodzielna. Ukończyłam studia dietetyczne w stopniu magisterskim. Zawsze chciałam wyruszyć w zagraniczną podróż, co wydawało mi się niemożliwe, chorując na cukrzycę, a jednak spełniłam swoje marzenie wylatując do ciepłych krajów, np. na Majorkę. Prowadzę normalne życie.

 
 


 


 


 

W pracy dietetyka skupia się Pani na cukrzycy. Z myślą o nich prowadzi Pani profil na Instagramie dietetyka.u.cukrzyka. Wybór drogi zawodowej był oczywisty?

W trakcie wyboru ścieżki zawodowej kierowałam się swoimi zainteresowaniami, a nie swoją chorobą. Pomysł pojawił się w czasie studiów, gdy zdałam sobie sprawę z tego, że mogłabym wykorzystać swoją wiedzę popartą doświadczeniem, wynikającym z moich przeżyć. Dzięki temu mogę pomagać innym chorym odnaleźć się w tym "cukierkowym" świecie. Uświadamiam im, że mogą zdrowo się odżywiać, nie rezygnując z przyjemności płynącej z jedzenia.

Co w opinii dietetyczki i cukrzyka jednocześnie jest kluczowe w diecie diabetyka?

W diecie diabetyka należy pamiętać o odpowiednim doborze produktów, kompozycji posiłków oraz umiarze. Warto obserwować swój organizm oraz jego reakcje na spożycie różnego rodzaju produktów. Należy spożywać produkty o niskim i średnim indeksie glikemicznym, aby nie powodować gwałtownych skoków glikemii. 

Jak skomponować posiłek odpowiedni dla cukrzyka?

W każdym posiłku musi znaleźć się źródło węglowodanów złożonych (np. kasza gryczana lub pełnoziarnisty makaron), białka (np. mięso z kurczaka, ryba lub tofu), oraz tłuszczu (np. oliwa z oliwek). Istotny jest również rodzaj obróbki kulinarnej, stopień rozdrobnienia i przetworzenia danych produktów oraz zawartość błonnika w posiłku. Należy także zwrócić uwagę na ilość spożywanych węglowodanów oraz odpowiednie ich przeliczenie na wymienniki węglowodanowe oraz dawkę insuliny. Są to najprostsze zasady, których powinien przestrzegać każdy diabetyk.

Co radzi Pani osobom z cukrzycą, które chciałyby zmienić swoje nawyki żywieniowe?

Na początku najważniejsze są drobne zmiany. Warto rozpocząć od tych zmian niezauważalnych np. zamienić makaron pszenny na pełnoziarnisty, dodać o jeden plaster więcej pomidora na kanapkę, pić jedną szklankę więcej wody dziennie, posłodzić herbatę o pół łyżeczki mniej. Nie warto rzucać się na głęboką wodę i od razu całkowicie rezygnować z dotychczasowych nawyków, np. jedzenia czekolady. Najlepszym sposobem jest ustalenie sobie celu - mierzalnego oraz realnego do spełnienia, np. do przyszłego tygodnia zmniejszę liczbę spożywanych kostek czekolady z 5 do 2 dziennie. Dzięki temu istnieje większa szansa na powodzenie. 

O co cukrzycy pytają najczęściej?

O przepisy na zdrowe przekąski. Ja akurat jestem fanką szybkich rozwiązań, więc polecam im np. placuszki twarogowo-bananowe, domową nutellę czy owsiankę ze świeżymi owocami. Pytają, czy kawa jest zdrowa, ile kalorii mają burgery z popularnej sieci fast- foodów albo jak naturalnymi sposobami obniżyć poziom glukozy we krwi. 

I co odpowiada im Pani na ostatnie pytanie?

Że nic nie zastąpi insulino- lub farmakoterapii, ale leczenie można wspomóc niektórymi przyprawami oraz ziołami. Najbardziej popularny jest cynamon, który oprócz obniżania poziomu glukozy we krwi, zmniejsza poziom trójglicerydów, cholesterolu oraz ciśnienie krwi. Świetny jest wyciąg z morwy, ponieważ zawarte w niej substancje hamują rozkład węglowodanów złożonych do cukrów prostych, dzięki czemu część węglowodanów pozostaje niestrawiona. Warto też stosować ekstrakt z szałwii oraz imbir, które zwiększają wrażliwość tkanek na insulinę, żeń-szeń, czyli popularną ashwagandhę oraz aloes. Oczywiście wszystkie te produkty mogą być jedynie dodatkiem wspomagającym, a nie zamiennikiem leczenia.

Paulina Wróbel na Instagramie @dietetyka.u.cukrzyka

 

Powiązane artykuły

Cukrzyca nie pyta, czy jestem zmęczony
Cukrzyca nie pyta, czy jestem zmęczony

Aleksandra Zalewska - Stankiewicz

16 sierpnia 2022
Z cukrzycą i celiakią? My dajemy radę!
Z cukrzycą i celiakią? My dajemy radę!

Aleksandra Zalewska - Stankiewicz

19 lipca 2022
Jesteśmy #silniejsiniżcukrzyca
Jesteśmy #silniejsiniżcukrzyca

Aleksandra Zalewska - Stankiewicz

14 grudnia 2022
Nie taka słodka rodzinka
Nie taka słodka rodzinka

Aleksandra Zalewska - Stankiewicz

26 września 2022
Z pompą i plecakiem w świat
Z pompą i plecakiem w świat

Aleksandra Zalewska - Stankiewicz

27 lutego 2023
„Pani Witaminka” na patrolu
„Pani Witaminka” na patrolu

Aleksandra Zalewska - Stankiewicz

23 maja 2023
Sport w cukrzycy? Oczywiście, ale z głową
Sport w cukrzycy? Oczywiście, ale z głową

Aleksandra Zalewska - Stankiewicz

10 marca 2023

Pobierz naszą aplikację

zawsze pod ręką